Tatry to miejsce gdzie, można wspaniale spędzić czas na pieszych wędrówkach i wspinaczce. Znajduje się w nich dużo szlaków turystycznych zróżnicowanych pod względem trudności przejścia. Rejon ten zachwyca bogatą roślinnością i dziko żyjącymi zwierzętami.
Widoki zaś niejednokrotnie zapierają dech w piersiach turystów, zarówno latem jak i zimą.
Należy jednak pamiętać, że Tatry oprócz tego że są piękne, bywają też niebezpieczne. Dlatego warto czuć do nich respekt.

Tatry położone są na południu naszego kraju. Występuje w nich wiele gatunków zwierząt m.in. niedźwiedzie, kozice, żmije czy też świstaki. Rośnie tutaj także około 4000 gatunków roślin.
Łączna długość szlaków w Tatrach Polskich i Słowackich to 926 kilometry.
Obecnie Tatry są bardzo licznie odwiedzane, szczególnie ich polska część – chociaż jest mniejsza niż słowacka, to jednak liczba turystów jest tu znacznie większa. Rocznie polską część Tatr odwiedza około 3 mln osób. Apogeum odwiedzin przypada w sezonie wakacyjnym, kiedy to polską część odwiedza ponad 1,5 miliona turystów (rekord z wakacji 2017 wynosi 1 mln 640 tys. turystów). Rekord tygodniowy odwiedzin TPN to ponad 200 tys. osób, a dzienny 41 tys. osób. Rekord wejść na jeden szlak padł natomiast 3 kwietnia 2016 w Dolinie Chochołowskiej, którą odwiedziło 25 tys. osób.
Łączna długość szlaków w polskiej części Tatr wynosi 275 km, natomiast w części słowackiej 651 km. Najliczniej odwiedzanymi miejscami po stronie polskiej są Morskie Oko, Giewont, Kasprowy Wierch oraz Dolina Kościeliska i Dolina Chochołowska. Najwyższym punktem w Tatrach, na który można się dostać znakowanym szlakiem turystycznym są Rysy.
Ratownictwem w polskiej części Tatr zajmuje się Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, które jako jedno z niewielu na świecie nie wymaga posiadania ubezpieczenia górskiego i nie pobiera odpłatności za akcje ratownicze. W słowackiej części akcjami ratowniczymi zajmuje się Górskie Pogotowie Ratunkowe (HZS), jednak wymagane jest posiadanie odpowiedniego ubezpieczenia górskiego, w przypadku jego braku należy się liczyć z obowiązkiem pokrycia kosztów akcji ratowniczej.